Tribe

Jarmarkowi Włóczędzy

Ahoj przyjaciele, witajcie w zgromadzeniu Jarmarkowych Włóczęgów! Pośród krętych uliczek Starego Rynku, od świtu do zmierzchu, polujemy na okazje, które są równie rzadkie jak koziołki na wieży poznańskiego ratusza. Och, te jarmarki - ustawione z takim, jakimś swojskim nieładem - to prawdziwe eldorado dla tych, których serca biją szybko na widok ręcznie robionych cudeniek oraz obskurnych bibelotów. Nazwa mówi sama za siebie - włóczymy się, szukając nie tyle czym się obkupić, co za czym wzdychać wieczorami. Ale hej, nie myślcie że jesteśmy tylko znajdźcami pereł w tonach muszli. Każdy z nas ma głęboko zakorzeniony cynizm, zwłaszcza gdy ceny idą do góry jak szałasy na zmienny wiatr. Spotkajmy się, by razem ponarzekać na czasy, gdy za złotówkę można było mieć więcej niż tylko uśmiech sprzedawcy.